OBÓZ letni w Krzeczkowie

A oto dane odnośnie naszego obozu w Krzeczowie w tym roku:

Miejsce: Krzeczków (tam gdzie rok temu)
Termin: 19.07-01.08 b.r.
Dojazd: Najprawdopodobniej Autokar (tak na 99%)
Zakwaterowanie: Namioty "10"
Jedzenie: 3 posiłki + podwieczorek Smile

Koszt: 650zł*
Wpisowe: 100zł*

1* - koszt najprawdopodobniej bezie 650zł jednak do tej pory nasza komenda nie ustaliła ceny za bazę więc ten koszt może wzrosnąć maksymalnie o 50zł.

2* - Jak ktoś wpłaci wpisowe 100zł to zostaje mu do wpłacenia już tylko 550zł. Wpisowe jak i resztę sumy należy wpłacać na konto hufca. wg danych poniżej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hufiec ZHP Wrocław
pl. Św. Macieja 5a
50-244 Wrocław
BGŻ OO Wrocław 98 2030 0045 1110 0000 0035 5980

Z dopiskiem:

"Obóz 7 i 12 DH, Krzeczków, nazwisko, imię"

Zapraszam wszystkich do wpisywania swoich uwag spostrzeżeń, propozycji, odnośnie obozu.

Ja tylko mogę napisać że dla facetów z 12 WrDW przewiduje dużo zajęć w terenie i dużo strzelanek (więcej niż w zeszłym roku).

Jeśli ktoś miałby jakieś problemy co do zapłacenia kwoty 650zł na obóz proszę się nie wstydzić i ze mną skontaktować, albo przez PW albo telefonicznie 691199810. (oczywiście można się jeszcze kontaktować z Zającem lub Miśkiem).

Proszę się wpisywać, oczywiście mile widziane wpisy ze tak oczywiście jadę Smile

. Jednak jeśli ktoś z rożnych powodów nie bezie mógł jechać to też proszę to wpisać.

pierwsze primo obóz będzie tematyczny ??

drugie primo co z kwaterką ??

kolejne primo wiem że mi kiepsko szło na magazynie ale czy znowu ewentualnie mógł bym go obstawiać Smile

ewentualnie z Szymonem oczywiście jeśli pojedzie Very Happy

jeszcze dalsze primo czy będziemy znowu z daleka od prądu ?? czy jakoś bliżej cywilizacji ??

Ja bym proponował by starsi faceci pojechali wcześniej kilka dni i zrobili pionierkę jakiej jeszcze nie było ( w miarę dostępnych środków) wtedy młodzi nie będą się nudzić a starsi pomajsterkują Smile

(ewentualnie będziemy robić okopy w pobliskim lesie do rozgrywek asg Very Happy

)

właśśśnie, co z kwaterką? ja nie pojadę na cały obóz, ale jeśli poszczęści mi się z sesją to na taką kwaterkę chętnie bym pojechała Smile

i oczywiście na pierwsze dni obozu

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

tak własnie też ponawaiam pytanie Łukasza czy tematyczny obóz czy nie?
co z kwaterką ? jak coś to z chęcią bym pojechał znowu Smile

(ta pamiętna chwila kiedy padało i zrobiliśmy sobie z Łukaszem podkop w okół namiotu a w środku nocy filip szedł spać już do namiotu ale no....nie zauważył dziury bo szczerze mówiąc nikt nie był by wstanie jej zobaczyć:dxD......)

no i tak tutaj wysówam proźbę tak jak Łukasz czy znowu możemy być na magazynie jak ostatnio??
bo trzeba pamietać że byliśmy tam razem jak takie dwa CZAKI NORISY Very Happy

strażniki magazynu Very Happy

.

ps
Łukasz w sumie to blisko był prąd.... Very Happy

....tylko trzeba było się nasiedzieć pod kontaktem...;p

a co do kopania okopów to raczej to by nie przeszło bo to się podkłada pod niszczenie mienia państwowego albo prywatnego....no chyba że jakaś zgoda od kompetentnej osoby sie pojawiła czyli urzędnika czy leśniczego czyt. JEZUSA Very Happy

to kopać można było by cały dzień;p Very Happy

Więc tak odnośnie tematyki obozu to na razie nie jest jeszcze ustalona. Na obóz można oczywiście dojechać lub wyjechać wcześniej (oczywiście koszty wtedy też ulegają zmianie). Okopy to ciekawy temat, tylko pracochłonny. Kwaterka na pewno powinna być. Z tym że na pewno be zemnie. Ale na pewno z kimś starszym Smile

jest szansa że druhna Ania N. Będzie w tym samym czasie to powinna pomóc (oczywiście tylko jako zaplecze intelektualne) w rozstawianiu namiotów itp.

Na chwilkę obecną nie moge sie wypowiedzieć czy pojade na pewno. Chciałbym, ale nie wiem czy dostane urlop. Bede informował na bieżąco

z tymi okopami to nie tak bardziej stanowiska 2-3 osobowe by sobie wskoczyć i być zabezpieczonym Smile

np wały z belek też fajny pomysł Wink

No moi mili wszystkich którzy pisali że chcą obóz stacjonarny to zapraszam na niego. Bo nie ukrywam że czuję się kolejny raz wystawiony do wiatru przez drużynę. Na obóz jedzie 1 osoba z naszej drużyny (a nawet jeszcze nie do końca bo nie było oficjalnego przyjęcia). I Grześ. No cóż jestem komendantem dla 3 innych drużyn. Przynajmniej 2 są z naszego środowiska. Kosztuje mnie to tylko 10 dni urlopowych z 20 które mam w tym roku. Dla osób które jeszcze nie pracują to niewiele znaczy. W tym roku będę komendantem bo inaczej się nie da. Natomiast w przyszłym roku jeżeli sytuacja się powtórzy to na pewno nikt mnie na taki obóz już nie namówi.

Mam nadzieję że widzicie iż nowe osoby w drużynie są niezbędne do jej dalszego istnienia. Ten rok miał być dla nas rokiem na odbudowanie stanu i w ogóle plany były fajne. Szkoda tylko że po arsenale niektórych osób nie widziałem... A niektórych tylko kilka razy. Fakt minęło tylko 2 miesiące. Czas szybko leci.

Mamy harcówkę, już umeblowaną, sprzęt, kasę. Brakuje nam tylko ludzi. Dlatego czas wziąć się do roboty i zwerbować kilku ludzi. Jak to zrobicie to już wasza sprawa. Ja z chęcią pomogę.

Trochę się rozpisałem.

ode mnie ktoś jeszcze pojedzie jak ludzi trza to werbuje Wink

Zapelować

do Was wszystkich chciałbym, o tym by dziś już pomysleć o przyszłości, na obóz zakupić i używać biodegradalną amunicję Smile

a jak ktoś będzie miał ładowarke z ogniwkiem słonecznym to już respekcik